Dwie ofiary wypadków w jeden wieczór. Policja wydała komunikat w sprawie zdarzeń na ul. Mszczonowskiej i w Pamiętnej

249-11953_20200902-103106_1
fot. KMP w Skierniewicach

Na drodze krajowej nr 70 w ciągu kilku godzin doszło do dwóch tragicznych wypadków. W jednym zginął 35-latek kierujący Fordem Focusem, a w drugim kierujący Subaru Forester. Okoliczności obu zdarzeń pod nadzorem prokuratora wyjaśniają skierniewiccy policjanci.

1 września 2020r w powiecie skierniewickim na drodze krajowej nr 70 doszło do dwóch tragicznych wypadków drogowych. Pierwszy zdarzył się o godzinie 18:40 w miejscowości Pamiętna (gm. Skierniewice). Policjanci ustalili, że kierujący Fordem Focusem, 35-letni mieszkaniec Żyrardowa, na łuku drogi utracił panowanie nad pojazdem i zjechał na przeciwległy pas ruchu gdzie zderzył się czołowo z Oplem Astra, kierowanym przez 70-latka.

- Na skutek wypadku kierujący Fordem poniósł śmierć na miejscu. Podróżująca z nim 31-letnia żona, 13-letnia córka i 7-letni syn zostali hospitalizowani. Również kierujący Oplem odniósł obrażenia i został przewieziony do szpitala. Droga została całkowicie zablokowana. Policjanci zorganizowali objazdy - informują mundurowi.

Kolejny wypadek miał miejsce o godz. 20.50 kilka kilometrów dalej na tej samej drodze, w Skierniewicach na ul. Mszczonowskiej. Według wstępnych ustaleń policjantów, 31-letni mieszkaniec powiatu żyrardowskiego, kierujący Subaru Forester, z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z Fordem Mondeo.

- Na skutek zderzenia kierowca Subaru poniósł śmierć na miejscu. Kierujący fordem 20-latek oraz jego 22-letni pasażer zostali hospitalizowani. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - dodają policjanci. - I tym razem doszło do zablokowania drogi. Policjanci zorganizowali objazdy.

Okoliczności obu powyższych zdarzeń pod nadzorem prokuratury wyjaśniają skierniewiccy policjanci.

Początek września przywitał nas załamaniem pogody. Ulewne deszcze i porywisty wiatr pogorszyły warunki drogowe. Policjanci przypominają, że prędkość należy dostosowywać nie tylko do obowiązujących przepisów, lecz także do własnych umiejętności, stanu drogi i pogody. Lekceważenie tych zasad może doprowadzić do tragedii. Apelujemy o rozsądek.