Kraksa na przejeździe kolejowym w Dąbrowicach. Sprawcą pijany kierowca Opla

pijany-kierowca---butelka-auto-kluczyk

Skierniewiccy policjanci pojechali na interwencję w okolicy przejazdu kolejowego w Dąbrowicach. Doszło tam do kolizji dwóch pojazdów – Opla astrA i KIA Sportage. Szczęśliwie była to niewielka kolizja, biorąc pod uwagę nietrzeźwość kierującego Oplem i jego brak prawa jazdy. Policjanci apelują o rozwagę - jazda w stanie nietrzeźwości to narażanie życia swojego i innych.

Do zdarzenia doszło 11 stycznia około godz. 17:50 na przejeździe kolejowym w Dąbrowicach. Przed półzaporami na drodze w kierunku miejscowości Krężce zatrzymały się dwa pojazdy. Opel Astra, kierowany przez 44-letniego skierniewiczanina, i stojąca za nim KIA Sportage, kierowana przez 24-letniego mężczyznę z powiatu skierniewickiego. W pewnym momencie, po otwarciu zapór, Opel zamiast pojechać do przodu, stoczył się w tył wprost na zderzak drugiego pojazdu. O zdarzeniu drogowym została powiadomiona policja.

- Na miejscu funkcjonariusze ustalili, że kierujący Oplem był nietrzeźwy – miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto w trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna w ogóle nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem - relacjonują mundurowi. - W takich przypadkach kierujący odpowie zarówno za przestępstwo jazdy w stanie nietrzeźwości, jak również za wykroczenia spowodowania kolizji i jazdy bez uprawnień. Za przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami. Za wykroczenia grożą wysokie grzywny, ograniczenie wolności lub areszt.