Nielegalny tytoń o wartości ponad 2,8 mln złotych przejęli funkcjonariusze KAS, CBŚP i SG

Nielegalny tytoń o wartości ponad 2,8 mln złotych przejęli funkcjonariusze KAS, CBŚP i SG

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) z Łodzi wraz z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji i Straży Granicznej (SG) wykryli i zlikwidowali dwie fabryki tytoniu, działające w Łodzi i w powiecie pabianickim. W trakcie akcji przeprowadzonej 2 marca zatrzymano dwie osoby i zajęto nielegalny tytoń oraz susz tytoniowy o wartości rynkowej ponad 2,8 mln zł.

Funkcjonariusze rozpoczęli wspólne działania od kontroli posesji na łódzkich Bałutach, gdzie przerwali produkcję nielegalnego tytoniu.

Kiedy służby wkroczyły na teren, przy maszynie do cięcia suszu pracował 30-letni obywatel Ukrainy. Poza wyposażeniem nielegalnej fabryki mundurowi zajęli na miejscu 2589 kg gotowego tytoniu w jutowych workach, 1635 kg suszu tytoniowego w 8 kartonach i niewielką ilość marihuany (0,7g).

Dalsze czynności funkcjonariusze przeprowadzili na terenie powiatu pabianickiego, gdzie w domu użytkowanym przez 20-letniego mężczyznę wykryli kolejne miejsce produkcji tytoniu bez polskiej akcyzy. W głównym budynku znaleźli maszynę do cięcia tytoniu, w przyległym pomieszczeniu gospodarczym zajęli 38,5 kg suszu tytoniowego, a w samochodzie Skoda Octavia zaparkowanym na posesji - 136 kg gotowego tytoniu do palenia.

Mundurowi przeszukali również posesję w Brzezinach, powiązaną z jednym z zatrzymanych mężczyzn, gdzie wykryli kolejne dowody w sprawie. Na miejscu zabezpieczyli urządzenia do cięcia tytoniu, zapiski oraz dokumenty.

W trakcie akcji funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 4.400 kg nielegalnego tytoniu i suszu tytoniowego o wartości rynkowej 2 831 736,36 zł.

Zatrzymanym mężczyznom funkcjonariusze KAS przedstawili zarzuty popełnienia przestępstw związanych z wytwarzaniem wyrobów tytoniowych i przestępstw skarbowych. Złapanemu na gorącym uczynku obywatelowi Ukrainy, obok kary grzywny, grozi kara pozbawienia wolności, a mieszkaniec powiatu pabianickiego musi liczyć się z wysoką grzywną.

źródło: KAS