Nowy narkotyk trafił do Polski. Na Węgrzech zabił przynajmniej kilkanaście osób

1460x616

W ostatnim czasie w kilku krajach europejskich, tym w Polsce, pojawił się nowy narkotyk z grupy syntetycznych kannabinoidów o nazwie 4F-MDMB-BICA, który jest odpowiedzialny za przy najmniej 11 zgonów na Węgrzech w okresie od maja do sierpnia br.

Do tej pory substancja ta była obecna na rynku w postaci pomarańczowego lub brązowo-białego proszku do przyrządzenia roztworu do nasączenia suszu lub gotowego suszu roślinnego i tytoniu.

- Objawami użycia tej substancji mogą być bóle w klatce piersiowej, duszności, przyspieszenie czynności serca, śpiączka, zaburzenia postrzegania, pobudzenie, ostra psychoza, a przy ciężkich zatruciach ostra niewydolność nerek i uszkodzenia wielonarządowe - informują przedstawiciele Głównego Inspektoratu Sanitarnego. - Chociaż działanie syntetycznych kannabinoidów może być podobne do działania marihuany czy haszyszu, to z uwagi na ich zwielokrotnioną siłę oddziaływania i toksyczność, mogą powodować poważniejsze skutki psychiczne, fizyczne i zmiany w zachowaniu. Częściej występuje również ciężkie i śmiertelne zatrucie.

Obecnie nie ma swoistego antidotum na zatrucia spowodowane syntetycznymi kannabinoidami, a jedyną formą leczenia jest leczenie objawowe.

W przypadku zauważenia osoby, co do której podejrzewamy spożycie tego narkotyku, należy:

  1. Zadbać o własne bezpieczeństwo.
  2. Wezwać Oddział Ratownictwa Medycznego (tel. 112).
  3. W miarę potrzeby i możliwości przystąpić do pierwszej pomocy przedmedycznej.

Główny Inspektor Sanitarny informuje o niebezpieczeństwie związanym z użyciem nowych narkotyków (zwanych popularnie „dopalaczami"). Produkty sprzedawane jako tabletki, proszki, ziołowe lub plastyczne mieszanki, jak również liquidy do palenia, często zmieniają skład i stężenie. Użytkownicy często nie są świadomi jakie substancje spożywają, co powoduje trudności w niesieniu pomocy przez służby medyczne.