Tragiczna śmierć 39-letniego motocyklisty. Przyjaciele i rodzina pogrążeni w żałobie: ,,Zginął Adam. Niestety, nie pomoże już żadnemu zwierzakowi..."

Tragiczna śmierć 39-letniego motocyklisty. Przyjaciele i rodzina pogrążeni w żałobie: ,,Zginął Adam. Niestety, nie pomoże już żadnemu zwierzakowi..."
OSP Wadlew, Podróż na Cztery Łapy

Tragedia w gminie Drużbice, w wyniku zderzenia samochodu osobowego i motocykla śmierć na miejscu poniósł 39-letni kierowca jednośladu.

Do wypadku doszło w poniedziałek, 1 maja, tuż przed południem. Na drodze wojewódzkiej 485 w miejscowości Katarzynka, na wysokości tamtejszej szkółki roślin doszło do zderzenia opla z motocyklem. Policja wstępnie ustaliła przebieg tragicznego zdarzenia.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 57-letni kierujący osobowym marki Opel Merivia, podczas wykonywania manewru skrętu w lewo, nie udzielił pierwszeństwa przejazdu doprowadzając do zderzenia z nadjeżdżającym z przeciwległego kierunku motocyklem marki Kawasaki. Jednośladem kierował 39-letni mężczyzna, który mimo prowadzonej akcji reanimacyjnej poniósł śmierć na miejscu - przekazuje Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów.

Kierujący samochodem był trzeźwy. Pasażerka osobówki została przewieziona do szpitala. Na miejscu pracowali medycy, strażacy i policjanci. Funkcjonariusze z bełchatowskiej drogówki oraz śledczy, pod nadzorem prokuratora wykonali oględziny miejsca zdarzenia oraz pojazdów, zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków. 

- Szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku drogowego pod nadzorem prokuratora wyjaśniają teraz śledczy z Wydziału Wykroczeń i Przestępstw w Ruchu Drogowym - dodaje Iwona Kaszewska z policji w Bełchatowie.

PRZECZYTAJ >>> Koszmarny wypadek w Tomaszowie Mazowieckim, auto zderzyło się z pociągiem. Nie żyją matka i dziecko

Foto: KPP Bełchatów/ OSP Wadlew 

39-letni Adam był wielkim miłośnikiem zwierząt. Szczególnie bliski był mu los psów, którym poświęcał swój własny czas i zaangażowanie. W ramach przedsięwzięcia "Podróż na cztery łapy" Adam przemierzał Polskę wzdłuż i w szerz, by transportować i ratować psy. Poświęcał się temu bezgranicznie i bezinteresownie, robiąc rocznie dziesiątki tysięcy kilometrów i ratując po kilkaset psiejskich istnień, znajdując im nowe domy i wyrywając z piekła. Internauci, znajomi i przyjaciele nie kryją smutku i rozpaczy.

- Nie zrozumiem tego nigdy ,,nie TY... będziesz zawsze naszym ,,kierowcą od zadań specjalnych"- pisze internautka.

- Niewiele jest osób z tak dobrym sercem dla zwierząt, prawdziwie im oddanych i zarazem skromnych.. Do zobaczenia Adam... Tam, gdzieś, kiedyś... wśród szczekających przyjaciół... - napisał Mariusz Półbrat, który z Adamem współpracował.

- A te mendy, od których nie raz zabierał psy mają się dobrze... to nie tak powinno być - zaznacza inna komentująca.

- Mój Brat o wielkim sercu który tak kochał zwierzęta już nie uratuje żadnego

- Jeszcze młody chłopak. Mieliśmy wspólnych znajomych... I zdanie o Nim bardzo dobre... wspaniały, dobry człowiek... Pomagający i ludziom i zwierzętom... - nie kryje smutku Pani Dagmara.

​Foto: Podróż na Cztery Łapy/ FB

Wklej tutaj kod osadzenia...

Tragiczna majówka na drogach Łódzkiego

Niestety, w ciągu ostatnich trzech dni majówki to kolejne tragiczne zdarzenie. W niedzielę, 30 kwietnia pod Piotrkowem Trybunalskim zginął 25-letni kierowca vw golfa, który uderzył w drzewo, więcej o tym wypadku pisaliśmy w artykule >>> Śmiertelny wypadek na DW 742, nie żyje 25-letni kierowca, pasażerka LPR-em przetransportowana do szpitala [Foto]. W poniedziałek, 1 maja do koszmarnego wypadku doszło z kolei pod Tomaszowem mazowieckim. Z zderzeniu osobówki z pociągiem życie straciły matka i jej 13-letnie dziecko >>> Koszmarny wypadek w Tomaszowie Mazowieckim, auto zderzyło się z pociągiem. Nie żyją matka i dziecko

Policjanci przypominają, że do przestrzegania przepisów ruchu drogowego zobowiązani są wszyscy użytkownicy dróg.  

- W konfrontacji z samochodem niechronieni uczestnicy ruchu drogowego, jak na przykład motocykliści są bez szans. Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności na drogach. Dostosowujmy prędkość do warunków panujących na drodze oraz do własnych umiejętności. Nadmierna prędkość, przecenianie swoich umiejętności, brak uwagi i koncentracji może doprowadzić do tragedii. Pamiętajmy też, aby w podróż wybierać się wypoczętym, a swoją uwagę skoncentrować na tym, co dzieje się na drodze - apeluje Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów