Mieszkaniec Koźla (gm. Stryków) utworzył zbiórkę pieniędzy na specjalny rower "Carbonbike", na którym - pomimo wypadkowi któremu uległ - będzie mógł trenować i spełniać marzenia.
Krystian Korzewski w swoje dziewiętnaste urodziny uległ strasznemu wypadkowi. Podczas skoku do wody złamał kręgosłup i doznał porażenia górnych kończyn.
- Skok do wody, operacja, sepsa, nieudana rehabilitacja, odleżyny, przeczulica. Załamani i przerażeni bliscy. Tylko Ja wiem jakie myśli mieszały się w mojej głowie. Diagnozy lekarzy nie dawały szans na to, że kiedyś będę sam jeździł na wózku, że będę mógł sam zjeść posiłek - opisuje swoją dramatyczną historię mieszkaniec gminy Koźle.
Krystian Korzewski przed wypadkiem byłem bardzo aktywnym nastolatkiem. Jak opisuje - trenował podnoszenie ciężarów z ogromną nadzieją i fizycznymi predyspozycjami na sukcesy w przyszłości. Całą energię poświęcał właśnie tej pasji.
Po wypadku prawie dziesięć lat przeleżał w łóżku i był zależny od swoich bliskich, ale nie poddał się.
- Ciężkie ćwiczenia i rehabilitacja poprawiają mój stan. Jednak marzę o czymś więcej. Od kilku lat ciężko trenuję kolarstwo na pożyczonym od kolegi rowerze "Handbiku", niestety koszty takiego sprzętu przerastają moje możliwości, a wypadało bym w końcu zwrócił pożyczony rower i posiadał wreszcie własny - opisuje Krystian. - Pożyczony jest dla mnie za mały bo kolega jest sporo niższy, a one są robione na wymiar oraz dużo cięższy od Carbonbików, na których ściga się teraz większość czołowych zawodników.
W związku z tym Pan Krystian zorganizował zbiórkę pieniędzy na swój wymarzony sprzęt, na którym będzie mógł startować na równi z innymi zawodnikami. Jako cel ustawił sobie zdobycie 35 000 złotych. Każdy, kto chciałby wesprzeć Pana Krystiana może to zrobić w TYM MIEJSCU.
- Kto wie, jak daleko mnie ten rower poniesie. Mam nadzieję, że na Olimpiadę - zakończył Krystian Korzewski.