Wiele lat temu stracił prawo jazdy, ale i tak wsiadał za kierownicę. Tłumaczył, że musi jakoś dojechać do pracy

249-183382
fot. KMP w Skierniewicach

Dzielnicowi zatrzymali do kontroli pojazd, którym poruszał się 60-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego nie posiadający uprawnień do kierowania. Mężczyzna jechał do pracy, w swoim zachowaniu nie widział nic złego, ponieważ do przejechania miał „tylko" kilka kilometrów. Mężczyzna za popełnione wykroczenie odpowie przed sądem. Grozi mu grzywna nie mniejsza niż 1500zł, a nawet kara pozbawienia wolności.

29 listopada 2023 roku w godzinach wieczornych dyżurny skierniewickiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który miał poruszać się pojazdem marki Touran w kierunku Woli Makowskiej, nie mając uprawnień do kierowania. Dzielnicowi, którzy pojechali we wskazany rejon zauważyli auto, którego dotyczyła interwencja i niezwłocznie zatrzymali pojazd do kontroli. 

- Kierującym okazał się być 60-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego, który 10 lat temu stracił uprawnienia do kierowania za jazdę pod wpływem alkoholu. Kierujący tym razem był trzeźwy. Oświadczył, że ma świadomość, że nie posiada uprawnień do kierowania, ale musi "jakoś" dojeżdżać do pracy. Mężczyzna w swoim zachowaniu nie widział nic zdrożnego, ponieważ od jego domu rodzinnego do miejsca pracy jest tylko kilka kilometrów. Teraz mężczyzna za kierowanie pojazdem mechanicznym nie posiadając do tego uprawnień odpowie przed sądem. Grozi mu grzywna nie mniejsza niż 1500 złotych a nawet pozbawienie wolności - mówi starszy sierżant Aneta Placek-Nowak.