Wystarczy moment nieuwagi, by doszło do tragedii. Policjanci ze Skierniewic przypominają: zamknięty samochód w upalny dzień to śmiertelna pułapka – dla dziecka i zwierzęcia.
Dramatyczna sytuacja zakończona szczęśliwie1 czerwca 2025 roku w Skierniewicach policjanci interweniowali po otrzymaniu zgłoszenia o dziecku uwięzionym w samochodzie. Matka półtorarocznej dziewczynki, wracając z zakupów, zatrzymała się pod blokiem. Zostawiła córkę w foteliku, a sama chciała wyjąć z bagażnika torby i dziecięcy wózek. Gdy zamknęła klapę bagażnika, auto automatycznie się zatrzasnęło – a kluczyki pozostały w stacyjce.
Zrozpaczona kobieta natychmiast zadzwoniła na numer alarmowy. Policjanci przybyli na miejsce i zdecydowali się wybić szybę, by jak najszybciej wydostać dziewczynkę z pojazdu. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji służb dziecku nic się nie stało – nie wymagało pomocy lekarskiej.
Lato i upał to realne zagrożenie życiaPolicjanci podkreślają, że takie sytuacje mogą skończyć się znacznie gorzej. Wystarczy kilka minut, by wnętrze zaparkowanego samochodu rozgrzało się do 60–70°C. To śmiertelne warunki dla dziecka lub zwierzęcia:
Dzieci, zwłaszcza małe, nie mają możliwości wydostać się z auta ani zasygnalizować złego samopoczucia. Zwierzęta także są bezradne – nawet przy uchylonych szybach nie są bezpieczne.
To nie tylko nieodpowiedzialność. To przestępstwo!Pozostawienie dziecka lub zwierzęcia w zamkniętym pojeździe może zostać zakwalifikowane jako przestępstwo. Opiekunowie narażają się na:
Nie ignoruj zagrożenia! Reaguj natychmiast:
Nie usprawiedliwiaj się „szybkimi zakupami" ani „tylko chwilą". Czasem wystarczy jedna minuta, by doszło do tragedii.
źródło: KMP Skierniewice